Wiesz, jest czasami tak że ubrania się piętrzą. Mąż mówi, że tego wszystkiego jest za dużo. Ty mówisz, że nie. Że to wszystko jest Ci potrzebne i wcale nie jest tak, że rano nie masz się w co ubrać.
Mała przestrzeń to nie problem
Szukasz w internecie po haśle: szafy na wymiar w Krakowie (bo akurat tutaj los Cię pokierował). Wiadomo, wyskakują cudne zdjęcia z mieszkań, które mają 500 metrów kwadratowych i ogólnie jest jakby luksusowo. Dobra, bądźmy realistami. Sypialnia jest własna, ale ciasna. Natrafiasz na stronę komandor-krakow.com.pl i patrząc na zdjęcia realizacji, stwierdzam, że jak u innych udało się zrobić szafę w tyciej sypialni, to i uda się u Ciebie. Żeby nie nabijać siniaków na łokciach lepsze będzie wybranie szafy przesuwanej. A że będzie zrobiona na wymiar, to uda się w pełni wykorzystać całą tę skromną przestrzeń, którą masz do dyspozycji.
Jakie kwestie warto rozważyć przed zamówieniem?
Jakieś fajne fronty, może białe, bo w sypialni raczej jasno. A wiadomo że białe powiększa, choć tylko optycznie. Poza tym teraz jest modnie na biało, czyściutko, schludnie i tak neutralnie. Może być z jakimś wzorem, detalem, fakturą. Jak jesteś szalona, kreatywna i niepokorna, to kolorów do wyboru jest mnóstwo. Dla chcącego to i nawet każda półka może mieć inny kolor, żeby się nie nudzić. Albo lustro może być na tych drzwiach, by swe boskie oblicze podziwiać od samego otwarcia oczu. W środku półki, wiadomo. Do tego kilka szuflad, fajna, płytka półka z przegródkami na biżuterię. Ogólnie wybór jest ogromny, a mówimy tutaj tylko o szafie w sypialni, stricte ubraniowej. Można zrobić wieszak na spodnie, albo specjalny stojak na buty.
A kiedy przyjdzie czas na większe mieszkanie to…
Garderoba. Duża, jasna, z ładną kanapą po środku. Taka jak z instagramów gwiazd i celebrytów. Są tacy, co szafy do garderoby mogliby z rozkoszą planować całymi dniami. Kiedyś do tego też dojdziemy, spokojnie. Teraz z kolei – planujesz szafę, dzwonisz i umawiasz się na pomiar. Przyjadą fajni ludzie, zamontują, wezmą pieniądze i pojadą. A Ty będziesz mieć super przestrzeń, namiastkę swojej przyszłej garderoby. Zapanuje względny porządek, harmonia. Kłótni z mężem nie będzie, przynajmniej nie o to. Do rozwodu póki co nie dojdzie. Przynajmniej z tego powodu. Znowu sukces, znowu nie my.